Zarejestruj się | Masz już konto? Zaloguj się



Tomografia komputerowa u dzieci a ryzyko nowotworzenia
Mathews i wsp. zbadali ryzyko nowotworzenia w grupie niemal 11 milionów dzieci, u których wykonana była tomografia komputerowa, związana z obciążeniem organizmu niską dawką promieniowania jonizującego.
W analizach uwzględniono wszystkie badania tomografii komputerowej dotyczące tej grupy osób, a sfinansowane przez narodowego płatnika Australii w latach 1985-2005. Dzięki temu długość okresu obserwacyjnego wyniosła 9.5 roku. W tym czasie w badanej populacji odnotowano 60 674 przypadki nowotworów. Tomografię komputerową wykonano u 680 211 osób. Ryzyko obliczono uwzględniając skany tomografii komputerowej wykonane co najmniej jeden rok przed postawieniem rozpoznania nowotworu. Stwierdzono, że częstość występowania nowotworów była o 24% wyższa w grupie narażonej na promieniowanie związane z badaniem tomograficznym. Wzrost ryzyka związany z ekspozycją w wieku od 1 do 4 lat był największy i wynosił 35%. Wzrost częstości występowania nowotworów dotyczył zarówno guzów, jak i nowotworów układu krwiotwórczego. Jak obliczyli Mathews i wsp. w przeliczeniu na 100 000 osobolat uczestników badania, u których wykonano skan, występowało 9 dodatkowych przypadków nowotworów. Według autorów ze względu na postęp technologiczny dawki przyjmowane przez pacjentów poddawanych tomografii komputerowej uległy zmniejszeniu od czasu, który obejmowało badanie. Z drugiej strony, wzrost ryzyka nowotworzenia może utrzymywać się w przez czas dłuższy niż obserwowany w badaniu. Mathews i wsp. uważają, że ze względu na związek z nowotworzeniem wykonywanie badania tomograficznego powinno być ograniczone do przypadków, w których występują istotne wskazania.

Źródło: Mathews JD, Forsythe AV, Brady Z, i wsp. Cancer risk in 680 000 people exposed to computed tomography scans in childhood or adolescence: data linkage study of 11 million Australians. BMJ 2013;346:f2360.
 
Skomentuj ten artykuł:
Zaloguj się aby dodać swój komentarz.
Komentarze do tego artykułu:
Nikt nie skomentował jeszcze tego artykułu