Przypomnijmy, że już w lipcu ubiegłego roku Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy (OZZL) wyszedł z inicjatywą utworzenia lekarskiej pensji minimalnej. Wówczas Związek szeroko komentował także dysproporcje w wynagrodzeniu rezydentów i lekarzy specjalistów, apelując o sprawiedliwe kształtowanie relacji płacowych w szpitalu. OZZL jest zdania, że rezydenci nie powinni zarabiać więcej niż ich starsi koledzy ze specjalizacją, gdyż taki system jest niezgodny z Kodeksem Pracy. KPP podziela tę opinię. - Uważamy, że rezydent nie powinien mieć wyższego wynagrodzenia niż lekarz specjalista - wypowiada się jednen z ekspertów KPP, Grzegorz Byszewski - ale mamy też świadomość, że płaca rezydentów jest zależna od decyzji Ministerstwa Zdrowia, zaś wynagrodzenie personelu medycznego leży w gestii dyrektorów szpitali - dodaje.

W oficjalnym oświadczeniu Konfederacja Pracodawców podkreśla, że polskie szpitale nie są przygotowane na koszty związane z utworzeniem lekarskiej płacy minimalnej, w zwiazku z czym wprowadzenie takich rozwiązań mogłoby doprowadzić do kolejnego załamania finansowego. Wejście w życie płacy minimalnej powinno być poprzedzone wskazaniem źródeł i dokładnym opisem zasad jej finansowania. Pracodawcy ocenili, że lekarza nie powinno się rozliczać wyłącznie na podstawie liczby przyjętych pacjentów, a ostateczna wysokość pensji danego lekarza winna być skorelowana z jakościową oceną i efektywnością pracy.

KPP wystawiło także swoją receptę na poprawę polskiego systemu zdrowotnego. Zdaniem KPP, koniecznością wydaje się być wznowienie prac nad projektem ustawy o zakładach opieki zdrowotnej oraz umożliwienie udzielania odpłatnych świadczeń podmiotom, które mają zawarte kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia (NFZ).


ak