Kandydaci na księży ostro pracują w szpitalach
Dodano: 28.07.2010, 11:17
Alumni Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Katowicach, którzy ukończyli drugi rok studiów, przez osiem tygodni wakacji pracują jako wolontariusze w szpitalach w swoich rodzinnych miejscowościach. - Podczas wakacyjnych praktyk w szpitalach chodzi nie tylko o to, aby alumni poznali wysiłek, jaki wiąże się z pracą fizyczną. Chodzi również o spotkanie z człowiekiem chorym, cierpiącym, który potrzebuje często najprostszej ludzkiej posługi, ale też duchowego wsparcia. Ta praca okazuje się później pomocna, gdy księżom przychodzi pełnić funkcje kapelanów szpitalnych - wyjaśnia wicerektor śląskiego seminarium ks. dr Andrzej Nowicki.
Śląscy klerycy pracują w szpitalach od trzynastu lat. Wakacyjna praktyka w służbie zdrowia jest nawiązaniem do wprowadzonego niegdyś przez bp. Herberta Bednorza, metropolitę katowickiego dziesięciomiesięcznego stażu robotniczego, który aż do połowy lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku obowiązywał alumnów Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego po trzecim roku nauki. Alumni w szpitalach wykonują pracę fizyczną, przede wszystkim jako sanitariusze. Seminarium podpisało z poszczególnymi placówkami odpowiednie umowy wolontariackie i klerycy w czasie wakacyjnych praktyk poznają różne oddziały szpitalne. Za swoją pracę nie pobierają wynagrodzenia. - Śląskie szpitale chętnie przyjmują alumnów do pracy w czasie wakacji. Można powiedzieć, że wiele placówek czeka na nich - mówi ks. Artur Stopka, rzecznik archidiecezji katowickiej. - Klerycy również chętnie podejmują ten wysiłek. Jest to dla nich niejednokrotnie pierwsze tak bezpośrednie spotkanie z realnym ludzkim cierpieniem. Źródło: "Dziennik Zachodni" Skomentuj ten artykuł:
Zaloguj się aby dodać swój komentarz.
Komentarze do tego artykułu:
|
|