Zarejestruj się | Masz już konto? Zaloguj się



Już drugi człowiek został nazwany drzewem
Lin Tianzhuan to kolejny człowiek który poddał się skomplikowanym operacją, żeby pozbyć się niespotykanej i skomplikowanej narośli która pokrywała jego ciało. To już drugi powszechnie znany taki przypadek na świecie.
U 38-letni Chińczyka pierwsza narośl pojawiła się w wieku 13 lat. Na początku rozpoznano to jako zwykłe guzki, dlatego kuracja zaczęła się od antybiotyków i kremów, ale mimo leczenia było coraz gorzej. Dziwne guzki zaczęły się pojawiać prawie wszędzie – na ramionach, nogach, plecach, aż w końcu nawet na głowie. Życie Lina diametralnie się zmieniło – przestał wychodzić z domu, znajomi także zaczęli go unikać. Pomoc uzyskał dopiero w szpitalu zapobiegania chorobom skóry w Fuzhou. Przez rok był poddawany terapii i kolejnym, licznym operacjom i teraz jedynym śladem po narośli jest kilka odbarwionych plamek. Jednak do dziś lekarze z tego szpitala nie kryją swojego zdziwienia z tego co zobaczyli kiedy przyjmowali chińczyka do szpitala.

Przypadek 38-letniego mężczyzny podobny jest do choroby Dede Koswary, Indonezyjczyka, z którego kończyn wystawały konary, a pomógł mu dopiero amerykański lekarz, usuwając w wyniku 9 operacji 95% narośli.

ak
 
Skomentuj ten artykuł:
Zaloguj się aby dodać swój komentarz.
Komentarze do tego artykułu:
apiotrowicz 20.10.2009 o 08:16 "Lin Tianzhuan to kolejny człowiek który poddał się skomplikowanym operacją, żeby pozbyć się niespotykanej i skomplikowanej narośli która pokrywała jego ciało - w tak krótkim zdaniu znalazły się trzy błędy: dwa razy brak przecinka przed "który" oraz błędna końcówka w słowie operacje - powinno być "operacjom"